Czy Tesla Model S to konkurent Porsche Taycana? Sprawdzamy, który jest lepszy
"Tesla lepsza" – tyle dało się wywnioskować z komentarzy pod wrażeniami z jazdy nowym Porsche Taycanem. Samochody są niemal identyczne pod względem wymiarów, ale skierowane są do zupełnie innych klientów.
05.09.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:57
Nie będzie przesadą, jeśli stwierdzę, że Taycan to najważniejsza premiera Porsche od zaprezentowania 911-tki. Pierwsze elektryczne auto (nie licząc Eggera-Lohnera z 1898 roku) ma wprowadzić markę w nową erę. To zadanie ważniejsze niż postawienie firmy na nogi, a przed takim wyzwaniem postawiono przed laty Cayenne.
Porównanie Taycana do Tesli Model S wydaje się naturalne. To ona spopularyzowała elektromobilność, podniosła poprzeczkę w kwestii systemów autonomicznych i pokazała, jak dużo giganci motoryzacyjni mają do nadrobienia. Oba modele mają bardzo zbliżone wymiary i zachwycają osiągami, ale - wbrew pozorom - są przeznaczone dla innych klientów.
Wymiary
Niemal taki sam rozstaw osi, długość, rozstaw kół i rodzaj nadwozia. Taycan ewidentnie wycelowany jest w Model S. Tesla ma jednak zauważalnie większy bagażnik. Mówimy tu o aucie, które opcjonalnie można było wyposażyć w trzeci rząd siedzień!
Porsche Taycan Turbo S | Tesla Model S Performance | |
---|---|---|
Rozstaw osi | 2900 mm | 2960 mm |
Długość | 4963 mm | 4979 mm |
Pojemność bagażnika | 366 l + 81 l | 894 l |
Osiągi
Obydwa auta ważą zdecydowanie więcej niż typowe limuzyny z silnikami spalinowymi, ale nie przeszkadza im to w osiąganiu setki w mniej niż 3 sekundy. To wyniki zarezerwowane dla aut pokroju nowego Lamborghini Sian, które ma przecież V12 o pojemności 6,5 litra. Sprint do setki w samochodach elektrycznych będzie liczyć się coraz mniej. Tesla, z racji tego, że "była pierwsza", konkurowała z samochodami sportowymi, choć wydaje mi się, że takie zestawienie jest po prostu złe.
Porsche Taycan Turbo S | Tesla Model S P100D | |
---|---|---|
Waga | 2295 kg | 2402 kg |
Moc | 761 KM (Lauch Control) 1050 Nm | 762 KM 931 Nm |
Przyspieszenie do setki | 2,8 s | 2,4 s |
Prędkość maksymalna | 260 km/h | 262 km/h |
Zasięg i zużycie
W tym wypadku byłem negatywnie zaskoczony. Jeśli zestawimy ze sobą najmocniejsze wersje okaże się, że Tesla jest na prowadzeniu. Ma nieco większą baterię, a w wersji Performance (według pomiarów WLTP) przejedzie aż 590 kilometrów. Porsche z kolei określa zasięg na maksymalnie 412 kilometrów (słabszy Taycan przejeżdża 450 kilometrów), co może zaskakiwać, zwłaszcza, że Porsche ma dwustopniową skrzynię biegów. Tesla może być ładowana z mocą 200 kW, ale instalacja w Porsche przyjmie nawet dwa razy więcej, choć takich ładowarek jeszcze nie ma.
Wrażenie z pewnością zrobił wynik Taycana, który pędził z prędkością maksymalną przez 24 godziny. Tesla nie pozwala na tak radykalne wykorzystywanie na torze. Model X, który testowaliśmy, nie pozwalał na ciągłe używanie trybu absurdalnego przyspieszenia. Kolejna kategoria, w której widać, że Model S nie jest po prostu zaprojektowany do sportu.
Porsche Taycan Turbo S | Tesla Model S P100D | |
---|---|---|
Pojemność baterii | 93,4 kWh | 100 kWh |
Zużycie energii | 25.7 – 24.5 kWh/100 km | 20.0 kWh/100 km |
Zasięg | 388-412 km (WLTP) | 590 km (WLTP) |
Moc ładowania | 270 kW (z potencjałem na 400) | 200 kW |
Gadżety
Tesla znana jest z możliwości swojego autopilota, zdalnej aktualizacji oprogramowania czy chociażby rozmaitych gadżetów w postaci np. wyświetlania kominka z płonącym konarem na ekranie. Na razie Porsche nie pochwaliło się tak zaawansowaną autonomią, ale już wiadomo, że ekranów w Taycanie może być aż 5. Zrezygnowano z Android Auto, a klienci otrzymają tylko funkcję Apple CarPlay.
Ceny (i serwis)
Tesla Model S P100D kosztuje ok. 460 tys. zł po doliczeniu podatków. Kwota otwierająca cennik Porsche wynosi 650 tys. zł za Taycana Turbo. Mocniejszy Taycan Turbo S startuje od 790 tys. zł. Tu chyba najlepiej widać, że są to samochody trafiające na inne półki cenowe. Porsche dalej pozostaje marką ekskluzywną, Tesla wydaje się być nieco bardziej przystępna… o ile 460 tys. zł można nazwać przystępną ceną.
Kupno to dopiero pierwszy krok. Elektryki wymagają też serwisowania, choć w mniejszym stopniu niż pojazdy z silnikami spalinowymi. O ile Porsche ma salon w większych miastach, serwis Tesli jest tylko jeden – w Warszawie. Wcześniej klienci musieli jeździć do Berlina. A to raczej czasochłonna wyprawa.
Jedno jest pewne – takich porównań pomiędzy elektrykami będzie więcej. Porsche już zapowiedziało, że na rynku pojawi się elektryczne 718 i Macan. Nie mogę się doczekać.