Czy to pierwszy cios w hybrydy plug-in? Nowy Peugeot 208 zrobił na mnie duże wrażenie

Może i rzeczywiście 89. Salon Samochodowy w Genewie stoi pod znakiem hybrydyzacji, ale to Francuzi pokazują, jak powinno się rozegrać premierę nowych układów napędowych.

Benzynowy, z silnikiem Diesla, a może elektryczny? Peugeot nie ma z tym problemu
Benzynowy, z silnikiem Diesla, a może elektryczny? Peugeot nie ma z tym problemu
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

06.03.2019 | aktual.: 13.03.2023 14:17

Konkurencja do stacji ładowania jest duża. Auta uzbrojone w dodatkowe baterie na Geneva Motor Show pokazał Jeep, Audi wystawiło hybrydowe A8, Kia odświeżyła Niro. Nawet Alfa Romeo zawitała z konceptem Tonale, będącym według założeń projektu hybrydą. Swoją drogą, bardzo ładną, sięgającą stylistycznie nawet do modelu SZ.

Alfa Romeo też chce pluginów
Alfa Romeo też chce pluginów© fot. Mateusz Lubczański

Podczas gdy dyskusja skierowała się na hybrydy plug-in, których zasięg elektryczny nie jest specjalnie rewelacyjny, Peugeot zaprezentował model 208. Oczywiście, może nie jest on warty 71 mln zł jak Bugatti czy też nie ma prawie 2 tys. koni jak supersamochód Pinifariny, przez co nie robi tak gigantycznego wrażenia. Ale znacznie częściej będzie gościł na drogach, przynosząc dochody twórcom – grupie PSA. To właśnie 208 pokazuje jak może – i jak powinna – wyglądać przyszłość alternatywnych układów napędowych.

Nowy Peugeot 208
Nowy Peugeot 208© fot. Mateusz Lubczański

Na francuskim stoisku pokazano więc egzemplarze z silnikami benzynowymi (1,2 od 75 do 130 KM), z jednostką diesla (1,5 l, 100 KM), jak i w pełni elektrycznym układem napędowym z zasięgiem 340 km w najnowszym cyklu pomiarowym WLTP. To – najprawdopodobniej – pierwszy cios w hybrydy plug-in.

Oczywiście, wcześniej podobny trick starał się zrobić Volkswagen z e-Golfem i e-Upem, lecz dzisiaj Niemcy muszą promować od zera zupełnie nową rodzinę I.D. PSA strategię różnych układów napędowych rozwijają też w rodzinie DS. Rękawicę mógł rzucić Hyundai (z SUV-em Kona), ale nie pojawił się on w Genewie.

Peugeot do Genewy przywiózł mocnego 508 i nowego 208

Peugeot po prostu pokazuje auto dostosowane do wielu potrzeb. Jeśli tylko masz gdzie ładować samochód, wybór jest prosty. Jesteś tradycjonalistą? Proszę bardzo – mamy coś dla ciebie. Bez żadnych ograniczeń, siłowania się na wyłącznie elektryczne pojazdy (np. Leaf), które z kilometra krzyczą o tym, co mają pod maską. Potwierdza to słowa Jeana-Philippa Imparato, z którym rozmawiałem o przyszłości Peugeota w zeszłym roku – marka otwarta jest na wszystkie rozwiązania.

Wersja elektryczna. Różnice są minimalne
Wersja elektryczna. Różnice są minimalne© fot. Mateusz Lubczański

A że nowy Peugeot 208 wygląda rewelacyjnie, to już zupełnie inna sprawa. Ostry design z przodu, nawiązania do klasycznego 205 z boku, mocno osadzone światła z tyłu – całość prezentuje się naprawdę soczyście, zwłaszcza w wyrazistych barwach. Nie można też zapomnieć o wnętrzu – kolejnym podejściu do i-Cockpitu, który sprawdził się nie tylko w kompaktowym 308, ale i nieźle przyjętej limuzynie 508. Jeśli tak ma wyglądać przyszłość motoryzacji, naprawdę nie ma się czego obawiać.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)