BMW intensywnie testuje elektryczne i7 i jak widać, świetnie się przy tym bawi
Znacie powiedzenie "pieniądz lubi ciszę"? Na pewno do serca wzięli je sobie inżynierowie BMW, którzy szykują swoją pierwszą elektryczną limuzynę. Teraz pokazali pierwsze zdjęcia zamaskowanego modelu, który jest podawany intensywnym testom w Szwecji.
01.12.2021 | aktual.: 10.03.2023 14:34
Elektryfikacja w BMW wchodzi na coraz wyższy poziom. Po debiucie elektrycznego i4 oraz dużego iX Bawarczycy szykują się do kolejnej głośnej premiery – BMW i7, czyli flagowego elektryka z Monachium i głównego rywala dla Mercedesa EQS. O powstaniu auta było wiadomo już od jakiegoś czasu, ale teraz BMW zdradziło kilka szczegółów i pokazało pierwsze zdjęcia zamaskowanego auta.
Można na nich zobaczyć m.in. stosunkowo nisko osadzone przednie światła, pokaźnych rozmiarów atrapę chłodnicy oraz kasetowe, zrównane z powierzchnią drzwi klamki. Nowy elektryczny flagowiec poddawany jest intensywnym testom w Arjeplog w pobliżu koła podbiegunowego.
Miejsce testów wcale nie jest przypadkowe, ponieważ nawierzchnia oraz panujące warunki drogowe mają pomóc inżynierom w ustawieniu i zestrojeniu zawieszenia, układu kierowniczego, hamulców czy działaniu wszelkich systemów stabilizujących jazdę. Ma to zapewnić jak najlepszy kompromis między charakterystycznym dla BMW prowadzeniem a komfortem jazdy.
Jak wiadomo, zimowe warunki i niskie temperatury są dla elektryków szczególnie wymagające, dlatego inżynierowie dopracowują także układ napędowy pod kątem wydajności i skuteczności działania. BMW zastosowało tutaj układ eDrive 5. generacji, który znajdziemy również w nowym iX. Można się więc spodziewać, że model produkcyjny będzie dysponował silnikami o podobnej mocy i akumulatorami o podobnej pojemności co nowy SUV.
Na więcej szczegółów musimy jeszcze poczekać. Debiut BMW i7 zaplanowany został na 2022 r.