BMW XM 50e – bazowa wersja nowego SUV‑a debiutuje po cichu
BMW pokazało podstawowe wcielenie swojego topowego SUV-a XM. To hybryda plug-in 50e, którą trudno nazwać słabą. Zadebiutowała po cichu, w cieniu ostrego wydania Label Red.
19.04.2023 | aktual.: 19.04.2023 17:52
Wygląda łagodniej i jest słabsze od odmian, które już znamy, ale wciąż może być bardzo atrakcyjną propozycją dla poszukujących zelektryfikowanego SUV-a premium. BMW XM 50e dołącza do gamy z hybrydowym zestawem typu plug-in opartym na trzylitrowej sześciocylindrówce.
To napęd, który częściowo znamy z modelu M760e, choć zauważalnie zdławiony. Zamiast 600 KM dostaniemy 476, a maksymalny moment obrotowy to 700 Nm. Trafia oczywiście na wszystkie cztery koła za pośrednictwem ośmiostopniowej przekładni manualnej. Osiągi nie rozczarowują – pierwsza setka pojawia się na liczniku po 5,1 sekundy.
Oczywiście, jak przystało na plug-ina, jest możliwość jazdy na samym prądzie. Akumulator o pojemności 22,1 kWh pozwala pokonać do 84 km na jednym ładowaniu. Zasięg jest więc prawie dwa razy większy niż w topowej odmianie Label Red.
XM 50e z racji bazowego charakteru będzie zapewne najtańszą wersją w ofercie. Ceny i specyfikację powinniśmy poznać niebawem. Warto wspomnieć, że środkowa, 653-konna odmiana, która debiutowała jako pierwsza, jest wyceniana na 935 000 zł.