Można już zamawiać Volkswagena ID.3. Na start tylko jedna wersja
Na kilka miesięcy przed premierę swojego pierwszego "elektryka" z dużym zasięgiem, Volkswagen rozpoczął przedsprzedaż auta. Model nazywa się ID.3, a na początku dostępna jest tylko wersja z 420 km zasięgu. Chętni muszę być gotowi na wpłatę depozytu.
09.05.2019 | aktual.: 13.03.2023 14:10
Pierwszy Volkswagen z elektrycznej rodziny ID zadebiutuje we wrześniu podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Będzie to kompaktowy hatchback o nazwie ID.3. Niemcy już wcześniej zdradzili dwie kluczowe cechy auta, które mogą przełożyć się na jego sukces rynkowy. Cena bazowej wersji nie przekroczy 30 tys. euro (ok. 129 tys. zł), zaś zasięg topowej odmiany wyniesie 550 km. Docelowo oferowane będą warianty z trzema pojemnościami baterii (44, 58 oraz 77 kWh).
Choć wygląd i większość danych technicznych ID.3 ciągle pozostają zagadką, klienci już mogą składać zamówienia. Wiąże się to z wpłatą depozytu w wysokości 5 tys. zł oraz uzbrojeniem się w cierpliwość. Samochody zaczną trafiać do nich dopiero w połowie 2020 roku. Jest jeszcze jeden haczyk: można się zapisać wyłącznie na specjalną edycję 1st.
Cena wyniesie mniej niż 40 tys. euro (ok. 171 tys. zł), a auto jest wyposażone w środkowy wariant baterii, który pozwala na przejechanie 420 km na jednym ładowaniu liczone w cyklu WLTP. Zamawiając auto w przedsprzedaży można liczyć na bonus w postaci darmowych 2000 kWh prądu na ładowarkach dostępnych w ramach aplikacji We Charge oraz sieci Ionoity.
ID.3 1st jest dostępny w czterech kolorach oraz trzech wersjach wyposażeniowych, a każda z nich ma nawigację, system sterowania głosowego oraz duże felgi aluminiowe. Droższy Plus dodatkowo oferuje dwukolorowe nadwozie i wnętrze oraz pakiet oświetlenia IQ.Light. Wybierając topową odmianą Max dostajemy m.in. panoramiczny dach oraz wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością.
Liczba ID.3 1st jest ograniczona do 30 tys. sztuk. Zamówienia można składać przez stronę internetową, natomiast u dilerów będzie można zamawiać auta po premierze we Frankfurcie. Docelowo Volkswagen chce sprzedawać 100 tys. sztuk kompaktowego modelu rocznie.
Przy okazji producent wytłumaczył też, skąd "3" w nazwie modelu. Z jednej strony ma podkreślać przynależność do segmentu kompaktów. Z drugiej Volkswagen chce podkreślić, że to trzeci – po Garbusie i Golfie – tak przełomowy model w historii marki.