Elektryk zasilany fotowoltaiką i domowy magazyn energii. Projekt Nissana i Boscha robi wrażenie
Auto ładowane fotowoltaiką nie musi pełnić wyłącznie roli pojazdu. Niemcy udowadniają, że może być również magazynem energii pozwalającym oddawać nadwyżki do sieci lub stanowić wsparcie dla gospodarstwa domowego. Badania wykazują, że taki system świetnie sprawdza się na co dzień.
25.05.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:46
Nissan we współpracy z Fraunhofer IFAM i Fraunhofer IAO oraz Bosch.IO kontynuuje projekt i-rEzEPT. Za tymi skomplikowanymi nazwami kryje się bardzo ciekawa technika, która może być przyszłością elektromobilności. Mowa o integracji samochodów elektrycznych z publicznymi i prywatnymi sieciami energetycznymi.
Wyniki zebrane po roku badania nastrajają pozytywnie. Jak się okazuje, uczestnicy projektu nie tylko zaspokajają swoje potrzeby w zakresie mobilności za pomocą Nissana Leafa, ale także wykorzystują samochód elektryczny jako system chwilowego magazynowania energii w swoich domach oraz jako instalację energetyczną dla samodzielnie produkowanej energii elektrycznej.
Wszystko zaczęło się w 2020 roku, kiedy to Nissan udostępnił 13 właścicielom domów z fotowoltaiką po jednym egzemplarzu elektrycznego Leafa. W pakiecie z pojazdem otrzymali oni odpowiednią stację ładowania pozwalającą nie tylko ładować auto prądem ze słońca, ale i magazynować energię i oddawać ewentualne nadwyżki do publicznej sieci lub zasilać nimi domowe urządzenia.
To możliwe dzięki technologii vehicle-to-grid (V2G) będącej kluczowym elementem projektu i-rEzEPT dofinansowanego przez Federalne Ministerstwo Transportu i Infrastruktury Cyfrowej kwotą 2,39 mln euro.
"Samochody elektryczne powinny być ładowane wówczas, gdy dostępna jest energia elektryczna z wiatru lub słońca" - mówi Stefan Sonntag, menedżer programu E-Mobility w NOW GmbH, agencji Federalnego Ministerstwa Transportu. "i-rEzEPT testuje rozwiązanie umożliwiające wykorzystanie energii nie tylko do ekologicznej jazdy, ale także do zasilania własnego domu" - dodaje.
Projekt będzie kontynuowany, niewykluczone też, że doczeka się większej liczby uczestników. Do pełnego sukcesu brakuje jednak rozwiązań prawnych, które sprawiałyby, że takie rozwiązania będą opłacalne dla użytkownika. Pozostaje liczyć, że zaangażowane w projekt państwowych instytucji ułatwi przeforsowanie wyższych dopłat do infrastruktury ładowania i systemów magazynowania oraz zarządzania energią.