Europejskie marki zbyt zależne od Chin. "Nadciąga chiński sztorm"

Europejski przemysł motoryzacyjny obawia się konkurencji ze strony chińskich producentów. O konieczności podjęcia działań wspominają najważniejsze osoby w koncernach ze Starego Kontynentu. Teraz swój głos w dyskusji dokłada prezes Renault.

Lynk & Co 09Lynk & Co 09
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lynk & Co
Kamil Niewiński

Od dłuższego czasu możemy obserwować imponujący wzrost rynku motoryzacyjnego w Chinach. To oczywiście pociągnęło za sobą również powstawanie w Państwie Środka nowych marek, które zechciały rzucić rękawicę markom z Europy czy innych państw Azji, jak Korea Południowa czy Japonia. Patrząc po statystykach, wychodzi im to coraz lepiej.

Sporym kamieniem milowym, który pokazał rosnącą siłę chińskiego przemysłu, było objęcie prowadzenia przez markę BYD w rankingu najpopularniejszych producentów samochodów. Faktem jest również, że marki z Chin przypuściły już desant na kraje Europy i ciągle przybywa nowych producentów, którzy również mają ochotę podbić serca mieszkańców naszego regionu globu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Renault Captur - powtórzy sukces poprzednika?

Oczywiście rosnąca popularność aut z Chin jest ogromnym problemem dla koncernów, które w Europie do tej pory czuły się naprawdę pewnie. To jednak nie koniec. Chiny w lipcu bieżącego roku postanowiły ograniczyć eksport galu i germanu. Są one bardzo ważnymi materiałami, które są wykorzystywane do produkcji półprzewodników. Nie trzeba wspominać o tym, jak istotne są one we współczesnych samochodach, w szczególności elektrycznych.

Największe głowy w branży mówią otwarcie, że auta z Państwa Środka stanowią naprawdę solidną konkurencję. O potencjalnych konsekwencjach za dużej zależności od Chin wobec wspomnianych wyżej restrykcji powiedział ostatnio dla Reutersa prezes zarządu marki Renault, Jean-Dominique Senard.

Nadciąga chiński sztorm, a mówiąc o nim, mam na myśli silną presją związaną z chińskimi samochodami importowanymi do Europy. Jesteśmy w stanie tworzyć samochody elektryczne, ale walczymy do zapewnienie bezpieczeństwa dostaw. Jeżeli nastąpi poważny kryzys geopolityczny, fabryki akumulatorów wykorzystujące tylko i wyłącznie produkty z zewnątrz będą znacznie poszkodowane. To jest problemem.

Jean-Dominique Senard

Wybrane dla Ciebie

Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Idą nowe wymogi UE. Samochody mogą znów podrożeć
Idą nowe wymogi UE. Samochody mogą znów podrożeć
Polacy w Niemieckiej fabryce. Chcą zmian i miejsc w radzie zakładowej
Polacy w Niemieckiej fabryce. Chcą zmian i miejsc w radzie zakładowej
Tesla Model Y Performance wjechała do polskich salonów. "Telefony się urywają"
Tesla Model Y Performance wjechała do polskich salonów. "Telefony się urywają"
Test: Porsche Taycan Turbo S – król elektryków, wersja odświeżona
Test: Porsche Taycan Turbo S – król elektryków, wersja odświeżona
Na prawym fotelu w Mercedesie-AMG GT XX Concept po "świątyni prędkości" – rekord to dopiero początek
Na prawym fotelu w Mercedesie-AMG GT XX Concept po "świątyni prędkości" – rekord to dopiero początek
Kia nie chce odwrotu od elektryków. "To będzie kosztować fortunę"
Kia nie chce odwrotu od elektryków. "To będzie kosztować fortunę"
Oto nowe Volvo XC70. Fani marki nie będą zachwyceni
Oto nowe Volvo XC70. Fani marki nie będą zachwyceni
Chińczycy z kolejnym rekordem. Zrobili najszybszego elektryka na świecie
Chińczycy z kolejnym rekordem. Zrobili najszybszego elektryka na świecie