Ford Mustang Cobra Jet 1400 to elektryk, który pokona 1/4 mili w czasie poniżej 9 sekund
Ford oficjalnie zapowiedział prawdziwego potwora z napędem elektrycznym. Mustang Cobra Jet 1400 ma szokować mocą i osiągami. Powstanie tylko po to, by ścigać się na prostej i udowodnić, że zasilanie prądem sprawdza się również w sportach motorowych.
23.04.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:21
Cobra Jet - tak ochrzczono Mustanga z 1968 roku wyróżniającego się fabrycznym przygotowaniem do wyścigów na prostej. Teraz, 52 lata później Ford zapowiada współczesną odsłonę tego wariantu, która zamiast benzyniaka o pojemności 428 cali dostanie znacznie mocniejszy napęd elektryczny.
Choć Ford nie pochwalił się oficjalnymi danymi technicznymi, liczba 1400 w nazwie jasno sugeruje moc, jakiej powinniśmy się spodziewać. Jeszcze większe wrażenie robi zapowiadane w komunikacie prasowym 1500 Nm stale dostępnego momentu obrotowego.
Auto tworzone we współpracy z kilkoma amerykańskimi firmami - wliczając w to MLe Racecars, Watson Engineering, AEM EV i Cascadia - wchodzi właśnie w fazę testów. Oficjalny debiut ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Ford chce tym modelem podkreślić potencjał, jaki drzemie w napędzie elektrycznym stosowanym już z powodzeniem w SUV-ie Mach-E. "Silniki elektryczne zapewniają zupełnie nowy rodzaj osiągów i wrażeń, a Cobra Jet 1400 będzie tego żywym przykładem" - mówi globalny szef Forda Dave Pericak.
Elektryczny Mustang ma być pierwszym modelem z linii elektrycznych wyścigówek Forda tworzonych przez dział Ford Performance. Samochód podobno będzie w stanie pokonać dystans 1/4 mili w czasie poniżej 9 sekund. Na potwierdzenie tych słów musimy poczekać jeszcze kilka miesięcy. Z pewnością warto.