Ionity zainwestuje 700 mln euro w rozwój sieci ładowania. Głównie przy autostradach

Ionity zostało założone w ramach spółki joint venture pomiędzy BMW, Fordem, Daimlerem i Volkswagenem. Niedawno dołączył do niej Hyundai. Producenci współtworzą tę organizację, by zapewnić swoim klientom dostęp do jak największej liczby szybkich stacji ładowania.

W październiku 2021 roku pierwsze takie punkty uruchomiono również w Polsce, przy MOP OIsze na autostradzie A1. Lokalizacja nie jest przypadkowa, gdyż Ionity stawia na ładowarki dostępne niekoniecznie w miastach, lecz głównie na trasie.

Możliwość ładowania mocą do nawet 350 kW sprawia, że cały proces może zamknąć się w kilkunastu minutach, nie zmuszając kierowcy do przesadnie długich przerw w podróży. Obecnie Ionity ma ponad 1500 punktów ładowania w 24 krajach Europy, a sieć jest sukcesywnie rozbudowywana.

Niebawem przybędzie kolejnych stacji oraz punktów w już istniejących lokalizacjach - zapowiada Ionity. Na ten cel przeznaczono ponad 700 mln euro. Wśród nowych stacji znajdą się równie większe huby z kawiarniami, myjniami i infrastrukturą pozwalającą odpocząć w podróży. Ionity określa tę koncepcję mianem "oazy".

Co warte odnotowania, stacje tego operatora są zasilane wyłącznie czystą energią. Także w Polsce, gdzie prąd do ładowarek jest dostarczany z farm wiatrowych. Na razie jest zbyt wcześnie by mówić o konkretnych liczbach. Biorąc jednak pod uwagę zapowiedzi Ionity, rozbudowa sieci będzie zdecydowanie zauważalna.