Opel szykuje rajdową Corsę. Tak, będzie elektryczna
Opel dołącza do grona producentów, którzy rezygnują ze spalinowych wersji aut przygotowanych do motorsportu. Niemiecki producent przewidział specjalną serię ADAC Opel e Rally Cup, która ma wystartować w sezonie 2020/21. Zamówienia na elektryczną, rajdową Corsę właśnie ruszyły.
16.12.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:39
Głośnym echem odbił się start Krzysztofa Hołowczyca w elektrycznym Fordzie Fiesta na os. Karowa podczas finału Rajdu Barbórki. Nietrudno się domyśleć, że to echo miało negatywny oddźwięk wśród fanów rajdów samochodowych. Kolejny producent, który stawia na elektromobilność także w motorsporcie, utwierdza tylko w przekonaniu, że w świecie rajdów czeka nas żwir, błoto i…świst.
Opel poddaje intensywnym testom rajdową odmianę swojego najnowszego dzieła – Corsy. Na trasach nie usłyszymy jednak ostrego ryku benzynowej jednostki, a delikatny świst elektrycznego silnika. Ponieważ doświadczenia niemieckiego producenta w kwestii elektrycznych rajdówek były zerowe, wszystkie ich początkowe założenia opierały się na symulacjach i kalkulacjach. Dopiero wraz z kolejnymi badaniami fizycznych modeli, mogą one być zastępowane rzeczywistymi wynikami.
W odmianie rajdowej wykorzystane zostaną te same akumulatory co w seryjnej Corsie-e, a do napędu będzie służył 136-konny silnik elektryczny, który zostanie dopasowany do rajdowych odcinków specjalnych przez dział Opel Motorsport. Co więcej, samochód zostanie wyposażony w 3 tryby jazdy. "Tryb rywalizacji" daje kierowcy do dyspozycji pełną moc i maksymalny moment obrotowy, podczas gdy "tryb deszczowy" dostosuje osiągi do mokrej nawierzchni. Ostatni będzie "tryb eco" (jakkolwiek to brzmi w rajdówce), który będzie się sprawdzał między etapami oraz na dojeździe do strefy serwisowej.
- Postanowiliśmy również, że Corsa-e Rally powinna dorównywać, a nawet przekraczać wysokie standardy swojego benzynowego poprzednika, którym był Opel Adam Cup – mówi Jörg Schrott, dyrektor Opel Motorsport. – Pod tym względem także jesteśmy na dobrej drodze. Przy zbliżonej mocy maksymalny moment obrotowy wynosi 260 Nm, a więc jest znacznie wyższy niż w Adamie Cup. Środek ciężkości znajduje się nisko, dzięki akumulatorowi zamontowanemu pod podłogą. Rozkład mas również jest bardzo korzystny, co ma wyjątkowe znaczenie dla zwrotności samochodu wykorzystywanego w sporcie. Teraz musimy ustalić optymalne nastawy zawieszenia, więc w styczniu zaczynamy symulację rzeczywistych warunków rajdowych – dodaje.
Na sezon 2020/21 Opel planuje zbudować 20 sztuk rajdowego Opla Corsy-e Rally. Zamówienia na to auto, jak i zapisy na ADAC Opel e Rally Cup już ruszyły.