Policja ogłosiła przetarg na nowe radiowozy. (Prawie) żaden samochód nie spełnia wymagań

Co jakiś czas policja uzbraja się w nowoczesne radiowozy, których zadaniem będzie łapanie przestępców i tych, którzy nie respektują ustanowionego prawa. A że trzeba iść z duchem czasu, szeregi Komendy Stołecznej miały zasilić auta elektryczne. Niestety wymagania nie dopuszczają żadnego auta.

Nissan Leaf mógłby wystartować w przetargu, jednak nie jest wystarczająco szybki ani nie ma odpowiedniego zasięgu. Nie jest też kombi
Nissan Leaf mógłby wystartować w przetargu, jednak nie jest wystarczająco szybki ani nie ma odpowiedniego zasięgu. Nie jest też kombi
Źródło zdjęć: © fot. policja.pl
Filip Buliński

07.02.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:30

Komenda Stołeczna Policji ogłosiła w ostatnich dniach przetarg na 6 sztuk nowych, oznakowanych radiowozów. Tym razem nie chodziło ani o nowe BMW, ani Kię Stinger, a o radiowozy z napędem elektrycznym. Nie jest to jednak nic nowego, bowiem w szeregach kieleckiej oraz szczecińskiej policji można już spotkać m.in. Nissany Leaf oraz e-NV200.

Jednak podczas czytania kolejnych koniecznych cech okazało się, że praktycznie żaden z samochodów obecnie dostępnych na rynku nie spełnia podstawowych wymagań, tj:

  • pojazd w nadwoziu kombi kategorii M1 i kodzie nadwozia AC lub AF (AC to klasyczne nadwozie typu kombi, natomiast AF to pojazd wielozadaniowy niebędący kombi, hatchbackiem ani sedanem, przeznaczony do przewozu osób i ich bagaży w tym samym przedziale nadwozia).
  • rozstaw osi nie mniejszy niż 2,650 mm
  • długość całkowita pojazdu nie mniejsza niż 4,350 mm
  • wysokość pojazdu nie większa niż 1,570 mm
  • maksymalna moc netto silnika, nie mniejsza niż 150 kW (204 KM)
  • zasięg przy zasilaniu energią elektryczna w mieście nie mniejszy niż 550 km
  • prędkość maksymalna nie mniejsza niż 160 km/h

Opierając się na parametrach wyłącznie wymiarowych, potencjalni kandydaci to Hyundai Ioniq, Nissan Leaf, Kia e-Niro, Jaguar I-pace, Porsche Taycan, Tesla Model 3 oraz Model S. Po dołączeniu warunku o minimalnej mocy oraz prędkości maksymalnej z wyścigu odpadają Nissan i Hyundai. Jeśli dodamy do tego minimalny zasięg, pozostanie nam jedynie Tesla Model s... lub Kia e-Niro. W mieście przejedzie nawet 615 kilometrów, oczywiście według normy WLTP.

Jest tylko jeden problem. Nie jest to "klasyczne" kombi. Chyba że policja zalicza ten typ nadwozia do wspomnianej w wymaganiach klasy pojazdu AF. Mimo wszystko jesteśmy ciekawi czy ktokolwiek zgłosi się do przetargu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)