Rewolucyjna zmiana przepisów. Kierowcy elektryków odetchną
Już w 2024 r. w życie wchodzi pierwszy pakiet zmian, który ma zmienić rzeczywistość dla kierowców pojazdów z wtyczką. Znacznie łatwiejsze będzie naładowanie auta na dowolnej stacji, a ich sieć będzie musiała zostać znacznie zagęszczona.
24.09.2023 11:34
W Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej opublikowane zostało rozporządzenie AFIR (Regulation for the Deployment of Alternative Fuels Infrastructure). Pierwsze zapisy tej regulacji wejdą w życie 13 kwietnia 2024 r. Jak informuje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, prawo to zacznie obowiązywać na terenie UE nawet jeśli nie zostanie wdrożone do przepisów poszczególnych państw i będzie miało ogromny wpływ na przyszły komfort używania samochodów elektrycznych. Dlaczego?
Rozporządzenie przewiduje, że ładowarki będą musiały być wyposażone w możliwość łatwego regulowania należności za prąd. Obecnie poszczególne sieci publicznych punktów ładowania często ze sobą nie współpracują. Oznacza to, ze jeśli kierowca założył konto w jednej z nich, to za jego pomocą może regulować należności tylko w macierzystej sieci ładowania. Jeśli chce lub musi skorzystać z ładowarki innej sieci, musi założyć konto w kolejnej sieci. Problemem jest również to, że zwykle nie można z góry przewidzieć, ile zapłaci się za ładowanie. AFIR to zmieni. Ma pojawić się możliwość łatwego regulowania należności za prąd – na przykład kartą płatniczą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejną ważną zmianą wprowadzaną przez AFIR będzie zwiększenie liczby publicznie dostępnych punktów ładowania pojazdów. Do 2025 r. wzdłuż sieci dróg TEN-T, będącej jakby krwiobiegiem Europy, stacje ładowania będą musiały być rozmieszczone przynajmniej co 60 km. Początkowo ich minimalna łączna moc będzie musiała wynosić 400 kW, a od 2027 r. 600 kW. Rozporządzenie wprowadza również minimalne wymogi dotyczące rozbudowy sieci ładowania przeznaczonej dla bezemisyjnych pojazdów ciężarowych.
Nowe unijne przepisy będą niezwykle istotne dla obecnych i przyszłych użytkowników pojazdów elektrycznych. Szczególnie w państwach, gdzie obecnie infrastruktura ładowania nie jest rozwinięta wzorcowo. A Polska niestety do nich należy. Według danych organizacji ACEA z 2022 r. u nas, w przeliczeniu na 100 km dróg, mamy 0,7 punktu ładowania. W przodującej pod tym względem Holandii współczynnik ten wyniósł 64,3.