Nowy rodzaj baterii. Chińczycy twierdzą, że już je mają

Największym problemem współczesnych aut elektrycznych są ich baterie. Produkowane z dość rzadkich materiałów akumulatory są ciężkie i nie pozwalają na magazynowanie spektakularnych rezerw energii, na czym cierpi zasięg aut. Baterie trakcyjne z elektrolitem w postaci ciała stałego mają rozwiązać wszystkie te problemy za jednym zamachem. Najwięksi producenci aut od lat pracują nad wdrożeniem tego rozwiązania. Pewna chińska firma twierdzi, że już je ma.

Jak informuje "Automotive News Europe", należąca do koncernu GAC marka Hyper ogłosiła, że zakończyła proces inżynieryjnego rozwoju baterii z elektrolitem w postaci ciała stałego. Osiągnięto wydajność magazynowania energii na poziomie 400 Wh na kg. W praktyce miałoby to oznaczać, że bateria w samochodzie osobowym umożliwiałaby przejechanie 1000 km.

Jednocześnie możliwe ma stać się również konstruowanie elektrycznych aut o zasięgu zbliżonym do tego, które mają dzisiejsze auta, ale znacznie lżejszych, a więc i wydajniejszych. Sam zasięg to jeszcze nie wszystko. Baterie z elektrolitem w postaci ciała stałego mają szybciej się ładować i charakteryzować się dłuższą trwałością niż obecne. Mają być również bezpieczniejsze, bo użyte w nich materiały nie są tak palne.

Firma Hyper twierdzi, że będzie gotowa do produkcji pierwszego auta z bateriami o stałym elektrolicie w 2026 r. Nie wiadomo, na ile deklarację tę należy brać za dobrą monetę. A co na to dzisiejsze motoryzacyjne tuzy? Volkswagen pracuje nad takimi akumulatorami trakcyjnymi, ale nie podaje żadnej konkretnej daty wprowadzenia do oferty aut, korzystających z tego rozwiązania. Toyota w 2023 r. zadeklarowała, że w 2030 r. będzie gotowa do produkcji aut z baterią trakcyjną, zawierającą elektrolit w postaci ciała stałego.

Gdyby rzeczywiście Chińczykom udało się wcześniej wprowadzić na rynek to rozwiązanie, prawdopodobnie nic – poza możliwościami produkcyjnymi – nie zatrzymałoby triumfalnego pochodu Hypera przez światowe rynki. Niewykluczone jednak, że chińska firma troszkę podkoloryzowała rzeczywistość. Czas pokaże, jaka jest prawda.