Ile naprawdę "palą" auta elektryczne? ADAC podał wyniki dla 27 modeli
Choć popularność samochodów o napędzie elektrycznym rośnie, wiele osób wciąż nie wie, ile w rzeczywistej eksploatacji prądu pobiera taki pojazd. Sprawdził to niemiecki automobilklub ADAC. Jak się okazuje, różnice mogą być duże.
12.01.2021 | aktual.: 13.03.2023 10:16
Wszystko wskazuje na to, że najbliższą przyszłością motoryzacji są samochody elektryczne. Jednym z ich często przywoływanych atutów jest ekonomika jazdy. Przyzwyczajeni do silników spalinowych kierowcy nie potrafią jednak powiedzieć, czy zapotrzebowanie na poziomie 20 kWh/100 km to dużo czy mało. Warto więc zobaczyć "spalanie" elektryków w kontekście szerszej grupy. Tu z pomocą może przyjść nam zestawienie przygotowane przez niemieckie ADAC.
Zobacz także
Nasi zachodni sąsiedzi postanowili sprawdzić w testach, jakie jest rzeczywiste, a nie tylko deklarowane w katalogach producentów, zapotrzebowanie elektrycznych aut na prąd. Wszystkie testowane pojazdy były zasilane za pomocą ładowarki o mocy 22 kW w temperaturze 23 stopni Celsjusza. By zwiększyć dokładność pomiaru, pod uwagę wzięto również straty powstające podczas ładowania.
Trzeba bowiem wiedzieć, że nie cały prąd podawany przez ładowarkę trafia do akumulatorów. Część jest tracona po drodze, a stosunek energii pozyskanej do utraconej jest różny w każdym samochodzie. To trochę tak, jak gdyby podczas tankowania część paliwa rozlewała się wokół węża. Za stracony prąd też trzeba jednak zapłacić, więc w testach ADAC został on doliczony do wyniku "spalania". Oto wyniki.
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Oczywiste jest, że większe i cięższe samochody zużywają podczas eksploatacji więcej energii. Jak wynika jednak z testów ADAC nie zawsze zależność ta jest wprost proporcjonalna. W niemieckim zestawieniu świetnie wypadły auta z Korei. Hyundai Ioniq okazał się bardziej ekonomiczny od mniejszego produktu Volkswagena, a kompaktowa Kia e-Niro zostawiła w tyle miejskiego Smarta Forfour EQ. W stosunku do swojej wielkości świetnie wypadły również VW ID.3 oraz Tesla Model 3. Nisko w zestawieniu ADAC uplasował się Nissan Leaf, którego pod względem zapotrzebowania na energię w tabeli niewiele dzieli od Porsche Taycana.
Co oznacza zapotrzebowanie na prąd wyrażone w teście ADAC? W sieci Greenway przy miesięcznym abonamencie za 39,99 zł koszt 1 kWh przy ładowaniu z mocą poniżej 40 kW wynosi 1,43 zł. Przy takiej stawce w przypadku zwycięzcy rankingu sam prąd będzie kosztował właściciela 23,3 zł/100 km. Taki koszt poniesie właściciel, który będzie dbał o stosunkowo częste doładowywanie auta, by uniknąć naliczanej od 90 minuty opłaty za postój.
Polska infrastruktura ładowania pojazdów wciąż kuleje. Popularność aut z napędem elektrycznym będzie jednak rosła. Warto poznać zestawnienie ADAC przed podjęciem decyzji w salonie.