Socjal we Francji kwitnie. Nowe samochody dla osób o małych dochodach

Ceny nowych aut rosną obecnie w zastraszającym tempie, co prowadzi do sytuacji, że wielu osób zwyczajnie nie stać na nowy pojazd z salonu. We Francji znaleziono na to rozwiązanie. Leasing socjalny to nic innego jak oferta skierowana do osób o niskich zarobkach. Płacąc niewielką opłatę miesięczną, mogą z salonu wyjechać nowym elektrykiem z koncernu Stellantis.

Pierwszy samochód w ramach leasingu socjalnego został odebranyPierwszy samochód w ramach leasingu socjalnego został odebrany
Źródło zdjęć: © Twitter | Linda Jackson
Filip Buliński

Francuski rząd postanowił wesprzeć osoby o niskich zarobkach, które potrzebują samochodu na dojazdy do pracy. We współpracy z koncernem Stellantis uruchomił tzw. leasing socjalny. Zasady programu zostały rzecz jasna ściśle określone. Poza tym, że należy wykazać dochód poniżej 15,4 tys. euro rocznie na osobę (ok. 67,4 tys. zł), trzeba posiadać stały adres zamieszkania we Francji, a nasza droga do pracy nie może być mniejsza niż 15 km.

Co więcej, należy także udokumentować roczny przebieg w wysokości przynajmniej 8 tys. km. W zamian osoba chętna na skorzystanie z programu może wyjechać z salonu nowym elektrycznym modelem z oferty Stellantis, płacąc przy tym skromną miesięczną ratę. O jakich kwotach mowa? Najtańszy w ofercie jest elektryczny Fiat 500, za który przyjdzie płacić 49 euro miesięcznie.

Nieco więcej, bo 54 euro za miesiąc należy zapłacić za Citroëna ë-C3. Pozostając w ofercie hatchbacków, do wyboru jest jeszcze Opel Corsa-e za 94 euro miesięcznie i Peugeot e-208 za 99 euro miesięcznie. Klienci mogą się także zdecydować na crossovera w postaci Opla Mokki-e (119 euro miesięcznie), Citroëna ë-C4 (129 euro miesięcznie) oraz Fiata 600e, Jeepa Avengera lub Peugeot e-2008 (ostatnie trzy za 149 euro miesięcznie). Warto wspomnieć, że mówimy tu o autach o wartości od 110 do 191 tys. zł.

Jak się okazuje, program cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Zapisy zostały otwarte jeszcze w połowie ubiegłego miesiąca – zgłosiło się ok. 100 tys. chętnych. Do tej pory zatwierdzono już 20 tys. wniosków, a pierwszy samochód został odebrany w zeszłym tygodniu. Klientka wybrała peugeota e-208.

A co się stanie z autami po wynajmie? Pojazdy mają wrócić do producenta, który je odnowi i wystawi na sprzedaż jako używane.

Wybrane dla Ciebie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem