Obiecany pick-up już jest. Maxus eTerron 9 może być potężnym powerbankiem
Zgodnie z niedawnymi zapowiedziami, chińska marka Maxus wprowadza na rynek kolejny nowy model. Ich pierwszy w pełni elektryczny pickup T90 EV to coś, co już przeżyliśmy, ale właśnie nadchodzi jego następca. Nazywa się eTerron 9 i ma napęd na cztery koła.
20.09.2024 | aktual.: 20.09.2024 09:26
Nowy Maxus eTerron 9 to dopiero początek ofensywy modelowej, którą zapowiedziano w Polsce w połowie roku. Po prezentacji lekkiego dostawczaka o nazwie eDeliver 7 i odświeżeniu Delivera 9 na rynek niebawem wejdzie pick-up z napędem elektrycznym, a później spalinowym. Koncept pokazano w czerwcu, a tu już mamy gotowe auto produkcyjne.
Co to jest Maxus eTerron 9?
Pojazd typu pick-up ma (w odróżnieniu od swojego poprzednika T90 EV) napęd na cztery koła i tym samym dwa silniki elektryczne. Najpewniej tym razem zamontowane zgodnie ze sztuką projektowania samochodów, bo samochód ma niezależne zawieszenie również z tyłu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Silniki te rozwijają 170 KM przy przedniej i 272 KM przy tylnej osi, co daje moc systemową na poziomie 442 KM. Należy się spodziewać dobrych osiągów, a także właściwości jezdnych, jeśli koncepcja umieszczenia silników przy osiach będzie taka, jak na przykład w elektrycznej Klasie G.
System napędu na cztery koła ma sześć wstępnie ustawionych trybów jazdy, również do poruszania się w trudnym terenie. Ponadto można indywidualnie skonfigurować tryb tak, aby dostosować pracę układu kierowniczego, moc silników i reakcję systemu kontroli stabilności, a także odzyskiwanie energii i wysokość zawieszenia do własnych preferencji. Możliwych jest ponad 400 różnych kombinacji.
Auto wyposażono w pneumatyczne zawieszenie o regulowanej wysokości. Producent obiecuje ładowność 620 kg i możliwość ciągnięcia przyczepy o masie do 3,5 tony. Oczywiście samochód będzie traktowany jak pick-up cywilny, nie do pracy.
Maxus eTerron 9 ma długość 5,5 m i odsuwaną tylną ścianę kabiny, co umożliwia transportowanie ładunków o długości do 2,4 m. Dodatkową zaletą jest umieszczony pod przednią pokrywą 236-litrowy bagażnik, w którym na przykład zakupy nie są narażone na warunki atmosferyczne. Zapowiada się to naprawdę dobrze.
Spory zasięg, ale długie ładowanie
Energię do zasilania dwóch silników elektrycznych dostarcza akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy o pojemności 102 kWh. Można go ładować skromną mocą do 115 kW. Umieszczono go w dziewięciokomorowej ramie ochronnej, dzięki czemu konstrukcja jest bardzo bezpieczna. Zasięg Maxusa eTerron 9 na jednym ładowaniu wynosi do 430 km wg WLTP w cyklu mieszanym.
Dzięki należącej do wyposażenia standardowego funkcji "Vehicle to Load" (V2L), można korzystać z baterii samochodu dwukierunkowo. Poza gniazdkami pod przednią maską i na skrzyni ładunkowej, do których można podłączyć urządzenia o mocy do 2,2 kW, samochód wyposażono także w gniazdo 6,6 kW, które jest przystosowane do zasilania np. profesjonalnych elektronarzędzi czy nawet elektromaszyn. Spokojnie można nim naładować inny samochód.
Wszystko wskazuje na to, że chiński pick-up może być dobrym konkurentem dla Forda F-150 Lightninga, który ma te same cechy i był pierwszym takim samochodem na rynku. Przekonamy się na początku 2025 roku, kiedy auto trafi do sprzedaży.