Oto smart #1. Ma dużo mocy, niezły zasięg i zrywa z przeszłością
Jeśli pamiętaliście smarta jako małe miejskie autko, które na równoległym miejscu parkingowym mieściło się prostopadle — koniec z tym. Po przejściu połowy udziałów marki w ręce Chińczyków marka zapowiedziała rewolucję. A #1 jest jej początkiem.
08.04.2022 | aktual.: 10.03.2023 14:05
Smart #1, jak sama nazwa wskazuje, ma być pierwszym modelem nowego rozdziału marki. W 2019 r. producent wszedł w spółkę joint venture z Geely, który jest teraz właścicielem połowy akcji. Druga połowa wciąż jest w rękach Mercedesa. Model został już pokazany w formie prototypu na targach IAA jesienią 2021 r., ale teraz doczekaliśmy się oficjalnych zdjęć.
Auto bazuje na platformie SEA od Geely i wcale nie jest już małe jak poprzednie propozycje Smarta. Liczy 4,27 m wzdłuż, 1,82 m wszerz i 1,64 m wzwyż, co stawia go wśród nieco większych przedstawicieli crossoverów segmentu B. Sam rozstaw osi wynosi aż 2,75 m, co sprawia, że w środku możemy spodziewać się dużo miejsca, także dla pasażerów z tyłu.
Tylna kanapa może być przesuwana wzdłuż w zakresie 13 cm, co sprawia, że bagażnik może mieć od 323 do 411 l pojemności. Mały, 15-litrowy schowek na kable znajdziemy także pod przednią maską.
Z zewnątrz widać pokrewieństwo z elektrycznymi mercedesami, chociażby po zakrzywionej listwie świetlnej na tylnej klapie. Oprócz tego smarta #1 wyposażono w panoramiczny dach, bezramkowe szyby, duże, 19-calowe felgi czy elektrycznie wysuwane klamki.
Także w środku można dostrzec pokrewieństwo z niemieckim producentem: w ukształtowaniu deski rozdzielczej oraz nawiewach. Ponieważ smart bardzo chce się wykazać pod kątem technologicznym, w środku znajdziemy ekrany i sporo nowinek. Przed kierowcą umieszczono nieduży, 9,2-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów, natomiast centralnie zamontowano blisko 13-calowy tablet do obsługi multimediów i wszelkich innych funkcji.
Oprócz tego znajdziemy tu także head-upa, oświetlenie ambiente z 64 kolorami, asystenta wykorzystującego sztuczną inteligencję, z którym możemy porozumiewać się głosowo czy połączenie systemu z chmurą, która umożliwia bezprzewodowe aktualizacje 75 proc. systemów sterujących. Nie zabraknie też specjalnej aplikacji, która umożliwia łączność z autem oraz pozwala udostępnić innym osobom wirtualny kluczyk do pojazdu.
Pod względem osiągów nowy smart odstaje jednak od swoich potencjalnych rywali z segmentu B. Samochód został wyposażony w silnik elektryczny o mocy aż 272 KM i momencie równym 343 Nm, który napędza tylko tylne koła. Zapewni mu to bez wątpienia świetne osiągi, jednak te pozostają jeszcze tajemnicą.
Jeśli chodzi o akumulator, znajdziemy tu niklowo-kobaltowo-manganowy zestaw, zamiast litowo-jonowego. Baterie mają pojemność 66 kWh i pozwolą na przejechanie ok. 440 km. Co do ładowania, smart przyjmie 22 kW prądu zmiennego (wtedy uzupełnienie energii do 80 proc. zajmie 3 godziny) albo do 150 kW prądu stałego (naładowanie do 80 proc. zajmie niespełna 30 min).
Ceny samochodu - podobnie jak dokładna jego specyfikacja - nie są jeszcze znane. Debiut rynkowy smarta #1 planowany jest na koniec tego roku.