Tak to robią w Chinach. Reaktywują marki-zombie i wysyłają na eksport

Na ogromnym i bardzo wymagającym chińskim rynku niektórzy producenci po prostu nie są w stanie się utrzymać. Trzy marki zostały jednak uratowane mniej lub bardziej bezpośrednio przez chiński rząd, który ma wobec nich ambitne plany.

BEIJING, CHINA - APRIL 29, 2021 - Photo taken on April 29, 2021 shows the showroom of an Aiways electric vehicle at the Wukesong Huaxi Shopping Center in Beijing, China. On the same day, Aiways Automobile officially released news, its new pure electric SUV - Aiways U6 mass production version officially released, the trial version of the car will be off the production line in the middle of May this year, and its mass production version will be listed in the fourth quarter. (Photo credit should read Costfoto/Barcroft Media via Getty Images)Marka Aiways była o krok od upadku. Chiński rząd nie pozwolił jej umrzeć
Źródło zdjęć: © GETTY | Barcroft Media
Kamil Niewiński

Chociaż chińska motoryzacja w ostatnim czasie przeżywa swój rozkwit, nie wszystko prezentuje się w różowych barwach. Po pierwszym wystrzale popularności i ekspansji na inne rynki przyszedł teraz czas na stabilizację sytuacji. A ta wcale nie jest aż tak optymistyczna.

Wśród 12 największych chińskich koncernów zaledwie 4 zdołały dopiąć swoje roczne cele sprzedażowe i finansowe — a mowa tu tylko o gigantach. Walka o klienta na ogromnym, dopiero rozwijającym się rynku chińskim zabiła wielu mniejszych graczy. Nie oznacza to jednak, że nie ma dla nich już żadnej nadziei.

Marzec w Chinach jest miesiącem obrad Narodowego Kongresu Ludowego, podczas którego podejmowane są decyzje w najważniejszych państwowych sprawach. Podczas najnowszych obrad mocno w kontekście przemysłu upodobano sobie hasło "nowa siła produkcyjna", które ma odwoływać się do połączenia wysokiej wydajności i jakości z pomocą innowacyjnych technologii, a to zaś ma prowadzić do oszczędności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Beijing 5 – rodzinny SUV z Chin za 127 tys. zł

To właśnie ze wspomnianym hasłem powiązana jest decyzja, na którą warto zwrócić uwagę. Chińczycy bowiem postanowili wskrzesić niektóre marki, które albo nie radziły sobie do tej pory najlepiej, albo kompletnie odpadły z szaleńczej rywalizacji na bardzo wymagającym rynku motoryzacyjnym Państwa Środka.

Najgłośniejszym przykładem bez wątpienia jest firma Aiways, która miała nawet plan wejścia do Europy ze swoim modelem U5. W 2023 r. z uwagi na słabą sprzedaż marka wstrzymała produkcję i przestała płacić swoim pracownikom. Brzmi jak koniec? Jak widać niekoniecznie, bo produkcja ma zostać wznowiona, ale tym razem walka o Chiny zostanie kompletnie porzucona. Priorytetem będą zaś rynki zagraniczne.

Wsparcie państwowe otrzymała firma Haima Automobile. Producent otrzymał zastrzyk gotówki od miasta Zhengzhou i to właśnie władze miejskie będą odpowiadać za finansowanie marki oferującej elektryczne minivany. 

W grupie producentów, którą przywołuje "Automotive News Europe", jest jeszcze Zhidou, który z rynku zniknął w 2019 r. Bankructwo jednak nie musi być przerażającą wizją, jeśli pomocną rękę wyciąga do siebie samo państwo, a także koncern Geely. Marka bowiem zrodziła się na nowo z prochu i zapowiedziała już premierę nowego mikrosamochodu Rainbow.

Trzy chińskie marki zreaktywowane. Dlaczego to ryzykowne zagranie?

Każda z przytoczonych wyżej marek ma odradzać się właśnie według filozofii "nowej siły produkcyjnej", a cele są ambitne. Haima na przykład chce produkować aż 1,4 mln samochodów elektrycznych rocznie. 

Nie wiadomo jednak, czy tak szybko, jak projekt zmartwychwstania ledwo wiążących koniec z końcem producentów się zaczął, tak samo szybko się nie skończy. Rynek chiński nie wybacza, a wojna cenowa, która się na nim rozpętała, uderzyła nawet w gigantów. Reszta świata zaś do chińskich aut podchodzi z naprawdę sporym dystansem, a czasem wręcz wrogością.

Jeśli więc stare-nowe marki nie będą konkurencyjne, a jest to bardziej prawdopodobne niż nagły sukces, to chiński rząd, wspierające podmioty i władze miast nie będą raczej opierały się przed odcięciem kroplówki z gotówką.

Wybrane dla Ciebie
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Škoda i Renault wyraźnie przed Teslą. Widać zmianę na rynku elektryków
Škoda i Renault wyraźnie przed Teslą. Widać zmianę na rynku elektryków
Test: Renault Espace - szybko poszło!
Test: Renault Espace - szybko poszło!
Pierwsza jazda: Jeep Compass - wyróżnić się w rodzinie
Pierwsza jazda: Jeep Compass - wyróżnić się w rodzinie
Problem z elektrykami. Producenci już mówią wprost
Problem z elektrykami. Producenci już mówią wprost
Pierwsza jazda: Opel Mokka GSE – nie oceniaj książki po okładce
Pierwsza jazda: Opel Mokka GSE – nie oceniaj książki po okładce
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯