Źródło dopłat do elektryków wysycha. Raty mogą znacznie wzrosnąć. "Fatalna informacja"

Środki w programie "Mój Elektryk" topnieją w alarmującym tempie
Środki w programie "Mój Elektryk" topnieją w alarmującym tempie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Michael Flippo - stock.adobe.com
Kamil Niewiński

24.05.2024 12:25, aktual.: 24.05.2024 12:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pula pieniędzy przeznaczona dla programu "Mój Elektryk" bardzo szybko się wyczerpuje. Klienci wybierający leasing i wynajem długoterminowy wykorzystali już 94 proc. docelowego budżetu. Eksperci alarmują, że brak szybkiej reakcji doprowadzi do poważnego wzrostu rat.

Program "Mój Elektryk" został wprowadzony w 2021 r. i od razu spotkał się ze sporym zainteresowaniem klientów. Na utrzymanie dotacji Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczył łącznie aż 900 mln złotych, które zostały rozdzielone na trzy grupy klientów — osoby fizyczne, przedsiębiorcy oraz klienci korzystający z leasingu lub wynajmu długoterminowego.

Chociaż to właśnie na tę ostatnią kategorię wydzielono większość środków, bo aż 600 mln złotych, eksperci zaczynają bić na alarm. Okazuje się bowiem, że pula wyczerpuje się w błyskawicznym tempie.

Według Carsmile, które opiera się na danych NFOŚiGW, w grupie Leasing + Wynajem do wykorzystania pozostało około 35,5 mln złotych. To zaledwie 6 proc. pierwotnie przeznaczonych środków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trochę lepiej sytuacja wygląda w innych kategoriach. W przypadku osób fizycznych pozostały budżet wynosi 30 proc., zaś przedsiębiorcy mają do wykorzystania aż 51 proc. z puli 200 mln złotych. To jednak właśnie leasing i wynajem długoterminowy są najczęściej wybieranymi opcjami i nawet przeznaczenie na te typy finansowania 2/3 całego budżetu programu "Mój Elektryk" nie wystarcza, by zaspokoić zainteresowanie.

Dotacje na leasing elektryków zagrożone. "Rata będzie znacznie wyższa"

Jeśli NFOŚiGW nie dołoży do puli leasingowej kolejnych milionów, źródło już niedługo całkowicie wyschnie. To zaś doprowadzi do znacznego wzrostu rat. Firma Carsmile zademonstrowała to na kilku przykładach popularnych na polskim rynku elektryków, dla których wyliczono hipotetyczne raty netto abonamentu bez rządowych dotacji:

  • Fiat 500: wzrost z 1 558 zł do 2 284 zł
  • Hyundai Kona Electric: wzrost z 2 177 zł do 2 692 zł
  • Tesla Y Long Range: wzrost z 3 554 zł do 4 281 zł

Mowa więc o naprawdę poważnym skoku, nawet o 600-700 złotych. Taki wzrost byłby odczuwalny dla wszystkich leasingobiorców, a potencjalnych klientów mógłby skutecznie odstraszyć od zakupu samochodu elektrycznego.

Wstrzymanie dotacji byłoby fatalną wiadomością dla osób zainteresowanych leasingiem lub wynajmem samochodu elektrycznego i całej polskiej elektromobilności, która rodzi się w bólach. Bez dofinansowania rata za auto będzie znacznie wyższa.

Michał Knitterwspółzałożyciel platformy Carsmile

Budżet programu "Mój Elektryk" na wyczerpaniu. "Rezerwy nie są znaczące"

Rozwiązaniem doraźnym mogłaby być relokacja środków, na przykład z puli przeznaczonej dla przedsiębiorców. Wydaje się to ruchem koniecznym, bowiem wyczerpanie obecnego budżetu to kwestia miesięcy.

To jednak tylko odwlecze w czasie problem, który potencjalnie może zahamować i tak stosunkowo powolny rozwój elektromobilności w Polsce. Od stycznia do kwietnia 2024 r. w Polsce zarejestrowano dokładnie 5 455 aut elektrycznych, co przekłada się na ich udział w rynku w wysokości zaledwie 3 proc.

Rezerwy te nie są wprawdzie znaczące, wynoszą w tej chwili łącznie 130 ml zł, a przecież wnioski od tych beneficjentów też cały czas spływają. Dopuszczenie do tych zasobów także innych podmiotów mogłoby jednak ratunkowo wesprzeć segment leasingu i wynajmu, który ma kluczowe znaczenie w finansowaniu polskiej elektromobilności. Bez takiego ruchu raczkująca sprzedaż elektryków w Polsce stanie w miejscu.

Na razie w planach polskiego rządu jest uruchomienie dotacji na zakup używanych elektryków w ramach środków z KPO. Nie wiadomo jednak, jak wygląda przyszłość programu "Mój Elektryk". Pogłoski o jego waloryzacji zostały szybko ucięte, nie ma również doniesień o zwiększeniu budżetu lub uruchomieniu nowej inicjatywy.

Warto również dodać, że jeszcze w 2023 r. pulę leasingową rozszerzono o dodatkowe 150 mln złotych. Pomimo takiego ruchu problem został rozwiązany tylko na chwilę i bardzo szybko powrócił. Nie wiadomo, czy tym razem zostanie on rozwiązany. Zegar zaś cały czas tyka, a w puli z tygodnia na tydzień znikają kolejne miliony.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)