Dopłaty do elektryków dopiero w I kwartale 2020. Pomyłka w ważnej ustawie

Dopiero w połowie stycznia senatorowie zajmą się kwestią dopłat do samochodów elektrycznych. Sztandarowy program mający pobudzić elektromobilność zaliczył poślizg, bowiem dofinansowania objęto podatkiem, przez co ich atrakcyjność byłaby znacznie niższa. Na pierwsze wypłaty pieniędzy jeszcze poczekamy.

Škoda Citigo występuje już tylko w wersji elektrycznej
Škoda Citigo występuje już tylko w wersji elektrycznej
Źródło zdjęć: © Fot. Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

02.01.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:36

Końcówka roku w polskiej branży motoryzacyjnej była naprawdę gorąca. Nie dość, że udało się wprowadzić jazdę na suwak i obowiązek tworzenia korytarzy życia, to jeszcze w grudniu miał ruszyć program, dzięki któremu zwykły Kowalski mógł pozwolić sobie na zakup samochodu elektrycznego. Miał on bowiem dostać nawet 37,5 tys. przy kupnie auta "na wtyczkę" do 125 tys. zł.

Pieniądze były zbierane w ramach Funduszu Niskoemisyjnego Transportu od 1 stycznia 2019 roku. Dokładniej - 80 zł za każde 1000 litrów paliwa wprowadzonego do obrotu. W teorii płacili giganci pokroju Orlenu, ale analizy wskazywały, że koszta miały zostać przerzucone na tankujących. Producenci aut nie mogli się doczekać i cięli ceny jak tylko się dało, by ich auta zmieściły się w limicie 125 tys. zł.

Jak się okazuje, zupełnie niepotrzebnie, bowiem w projektowaniu przepisów nie wzięto pod uwagę, że dopłaty będą objęte podatkiem dochodowym, przez co kwota musiałaby być pomniejszona o 6,8 tys. zł lub - w przypadku drugiego progu - o 12 tys. zł. Takie wartości mogły zniechęcić niektórych klientów do zakupu.

Sejm starał się poprawić swój błąd organizując głosowanie jeszcze przed świętami. Co ciekawe, 10 posłów Konfederacji wstrzymało się wtedy od głosu. Niestety, kolejne posiedzenie senatu będzie miało miejsce dopiero 15 stycznia. Później – jeśli ustawa zostanie przegłosowana – trafi do podpisu Prezydenta i poczeka na publikację w Dzienniku Ustaw.

Ministerstwo Klimatu potwierdziło, że program ruszy z opóźnieniem, ale nie chce określić dokładnej daty startu pierwszego naboru. Na razie mówi się o pierwszym kwartale 2020 roku. Wówczas zostanie ogłoszona lista osób kwalifikujących się do dopłat i dopiero wtedy będą one mogły zakupić wymarzony pojazd.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)