Elektryczna wywrotka, której się nie ładuje. Pomysł jest tak prosty, że aż genialny

Potężna wywrotka z napędem elektrycznym, która nie wymaga podłączania do gniazdka. Choć trudno w to uwierzyć, taki pojazd istnieje naprawdę. 45-tonowy EDumper to dzieło szwajcarskiej firmy eMining AG stworzone z myślą o ciężkiej pracy w kamieniołomach.

To najpotężniejszy pojazd elektryczny na świecie.To najpotężniejszy pojazd elektryczny na świecie.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Andreas Sutter / eMining AG
Aleksander Ruciński

Napęd elektryczny nadaje się tylko do małych, miejskich aut jeżdżących na krótkich dystansach - to argument przywoływany często przez przeciwników pojazdów zasilanych prądem. Szwajcarska firma eMining udowadnia jednak, że prąd świetnie sprawdza się również w przypadku potężnych maszyn wykorzystywanych do ciężkiej pracy.

eMining AG - eDumper

EDumper to 45-tonowa wywrotka zdolna przewieźć ponad 60 ton ładunku, która przy odpowiednim sposobie użytkowania nie wymaga zewnętrznego źródła zasilania. W jaki sposób? Wbrew pozorom odpowiedzią na to pytanie nie są ogniwa fotowoltaiczne, lecz czysta fizyka.

Szwajcarska firma eMining odpowiedzialna za ten projekt wykorzystuje EDumpera w bardzo specyficzny sposób, transportując nim urobek z wyższych partii kamieniołomów w niższe rewiry. Podczas wjazdu "na pusto" wywrotka korzysta z silników elektrycznych zasilanych akumulatorami o pojemności 600 kWh.

Po załadunku, pojazd zjeżdża po zboczu, korzystając z grawitacji. Zachodzi wówczas proces hamowania silnikiem i odzyskiwania energii, która następnie jest gromadzona w akumulatorach. Z uwagi na ogromne obciążenie, udaje się jej zmagazynować więcej, niż potrzeba do kolejnego podjazdu. Przy takim sposobie eksploatacji wywrotka jest więc całkowicie samowystarczalna.

Perpetuum mobile? Można tak powiedzieć, choć oczywiście sprawdza się to tylko w określonych warunkach. Przedstawiciele firmy eMining twierdzą, że dzięki temu udaje się im zaoszczędzić blisko 50 tys. litrów ON rocznie i obniżyć emisję dwutlenku węgla o 130 ton.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Oto nowe auto z Chin. Zapomnieli, że zdjęcia pojawią się w sieci
Oto nowe auto z Chin. Zapomnieli, że zdjęcia pojawią się w sieci