Elektryki przejmą polskie drogi za... 2100 lat?

Elektryki przejmą polskie drogi za... 2100 lat?

Elektryfikacja na polskich drogach postępuje, ale w żółwim tempie
Elektryfikacja na polskich drogach postępuje, ale w żółwim tempie
Źródło zdjęć: © fot. Aleksander Ruciński
27.07.2022 13:13, aktualizacja: 10.03.2023 13:46

Aut elektrycznych na polskich drogach wciąż przybywa, jednak wizja pełnej elektryfikacji jest bardzo odległa. Szacunki pokazują, że trzeba będzie zaczekać ponad dwa tysiąclecia.

Najnowsze dane zebrane przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców pokazują, że w Polsce, w 2022 r. jest zarejestrowanych ok. 24,3 mln samochodów. - z czego raptem 2,7 proc to pojazdy całkowicie zelektryfikowane. Średnia w Unii Europejskiej wynosi 10 proc.

Jeden cel - tysiące lat

Raport Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar obejmujący pierwsze półrocze 2022 r. zawiera dane o zarejestrowaniu w Polsce 4810 nowych elektrycznych samochodów osobowych (BEV). Oznacza to wzrost rok do roku o 99 proc. w stosunku do 2021 r.

Powyższym zestawieniom przyjrzała się firma SPIE Building Solutions, której przedstawiciele - zakładając aktualny postęp rejestracji - przewidują liczebną dominację elektryków na polskich drogach za mniej więcej 2100 lat.

Co zatem go spowalnia? Nienowym, ale wciąż palącym problemem dla skutecznej elektryfikacji w Polsce (i w wielu innych krajach UE) jest infrastruktura ładowania

Rośnie ciągle, ale (za) wolno

- Przez ostatni rok liczba ogólnodostępnych stacji, gdzie kierowcy mogą podładować swój samochód, powiększyła się jedynie o 40 proc. i według Licznika Elektromobilności wynosiła na koniec czerwca 2022 r. - 2232. Rośnie zatem wolniej niż liczba rejestracji elektrycznych pojazdów. W Polsce funkcjonuje obecnie niewiele ponad 1 proc. spośród ok. 200 tys. punktów działających na terenie Unii Europejskiej. – mówi, cytowany przez portal auto.wprost, Karol Kubiak, ekspert SPIE Building Solutions,

Problematyczna triada

Poza infrastrukturą już “tradycyjnie” jako przeszkody dla szybszego rozwoju elektromobilności wymieniane są wciąż uciążliwie małe (choć wciąż rosnące) zasięgi aut elektrycznych (szczególnie w połączeniu z niedomagającą liczbą stacji ładowania) oraz wysokie ceny elektryków.

  • Obok spadku cen pojazdów o sukcesie elektromobilności zadecyduje zarówno wzrost zasięgów aut, jak i rozwój infrastruktury technicznej do ich ładowania. Dostrzega to też Komisja Europejska, planując uruchomienie miliona takich punktów do 2025 r. – dodaje Kubiak.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)