Opel Manta GSe coraz bliżej. Cyfrowy pas przedni umożliwi mu komunikację ze światem
Niebawem Opel zaprezentuje swojego elektromoda – Mantę GSe. Już teraz jednak podzielił się kilkoma szczegółami, w tym cyfrową atrapą chłodnicy, wyświetlającą napisy czy grafiki. Tym samym nowa-stara Manta będzie mogła się przedstawić i "komunikować" ze światem zewnętrznym.
21.04.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:52
O ile montowanie elektrycznych napędów do klasycznych samochodów robi się coraz popularniejsze, tak do tej pory trudniły się tym głównie firmy zewnętrzne. Jakiś czas temu Opel oznajmił, że pracuje nad wskrzeszeniem swojego kultowego coupe – Opla Manty. Rzecz jasna w pasującym do obecnych czasów stylu – ma być elektryczna.
Do premiery coraz bliżej, dlatego Niemcy zdecydowali się odsłonić więcej szczegółów dotyczących Opla Manty GSe. Jedną z nowości jest nietuzinkowy i oryginalny pas przedni nazwany Pixel-Vizor. Co w nim niezwykłego? Na przykład to, że można na nim wyświetlać grafiki i napisy, jak np. "Moje niemieckie serce zostało zELEKTRyfikowane" czy sylwetkę manty (ryby, nie samochodu) płynącej od brzegu do brzegu.
Opel Manta GSe ElektroMOD has a lot to say
Możliwości powinno być rzecz jasna znacznie więcej, bo Opel twierdzi, że Pixel-Vizor ma umożliwiać komunikację ze światem zewnętrznym. Pozostaje pytanie, do jakiego stopnia i czy np. będzie możliwe pozdrowienie przechodzącego przechodnia.
Co jeszcze zdradził Opel? O tym, że zastosowany zostanie akumulatorowy napęd było wiadomo już wcześniej, ale producent twierdzi, że silnik spalinowy został zastąpiony "mocnym silnikiem elektrycznym". Najprawdopodobniej mowa o 136-konnej jednostce, która gości we wszystkich bezemisyjnych pojazdach koncernu.
Opel zdradził także, że samochód będzie miał w pełni LED-owe reflektory i cyfrowy kokpit. Wszystkie szczegóły mają zostać zdradzone podczas oficjalnej premiery auta, 19 maja. Wtedy okaże się też, jaka przyszłość czeka Opla Mantę GSe ElektroMOD.