Jak ładować auto elektryczne w domu? Oto co musisz wiedzieć

Ładowanie auta elektrycznego w domu to nie tylko najwygodniejsza, ale też najtańsza opcja. Warto wiedzieć, jak to robić, by proces przebiegał bezpieczenie i efektywnie. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi, więc każdy musi podjąć decyzję samodzielnie.

Ładowanie z gniazdka jest wygodne, ale wiąże się z pewnymi kompromisamiŁadowanie z gniazdka jest wygodne, ale wiąże się z pewnymi kompromisami
Źródło zdjęć: © Fot. Filip Buliński
Michał Zieliński

Jedna z najczęściej wymienianych wad aut elektrycznych, czyli ich ograniczony zasięg, może przestać mieć znaczenie, gdy samochód możesz naładować w domu. Zupełnie inaczej patrzy się bowiem na ten dystans, jeżeli wiesz, że każdy dzień możesz zacząć z pełnym akumulatorem.

Zacznijmy od tego, że nie wszyscy mają taką możliwość. W najlepszej pozycji są osoby mieszkające w domkach jednorodzinnych, szeregowych czy mające garaż wolnostojący z podprowadzonym prądem. Tam, gdzie samodzielnie możesz ingerować w instalację elektryczną, nie powinno być problemów z naładowaniem auta. Mieszkańcy budynków wielorodzinnych nie są jednak skazani na porażkę. Warto porozmawiać ze wspólnotą mieszkaniową, by ustalić, jakie są możliwości.

Gniazdko

Podstawowym sposobem ładowania, o którym wie tylko co piąty Polak (wynik badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski w 2020 roku), jest użycie zwykłego gniazdka. Do podłączenia auta do ładowania wykorzystuje się przenośną ładowarkę nazywaną EVSE. Z jednej strony jest złącze do auta (Type 1 lub - częściej - Type 2), a z drugiej – tradycyjna wtyczka, taka jak do odkurzacza czy czajnika. Niektórzy producenci oferują ją w standardzie do swoich elektryków, w innych przypadkach trzeba ją dokupić. Koszt to ok. 600-700 zł.

Metoda ta wiąże się jednak z kilkoma problemami. Po pierwsze, jest to najwolniejszy sposób ładowania. Moc nie przekroczy 2,3 kW, co oznacza, że w przypadku niektórych aut można mówić o dziesiątkach godzin potrzebnych, by zapełnić akumulator do pełna. Po drugie, instalacje domowe (szczególnie te starsze) mogą nie wytrzymać tak dużego poboru mocy. Warto więc upewnić się, czy mamy odpowiednie zabezpieczenia.

Przenośna ładowarka może być też zakończona wtyczką do instalacji trójfazowej (tzw. siła) i jeżeli masz możliwość skorzystania z takiego rozwiązania, będzie to zdecydowanie lepsza opcja niż zwykłe gniazdko. Takie instalacje są przystosowane do wyższego poboru prądu, więc nie ma tu obaw o ryzyko przepalenia któregoś z przewodów. W ten sposób można też szybciej naładować auto – bez problemu osiągnie moc 7,2 kW lub nawet 11 kW.

Przykładowe czasy ładowania od 0 do 100 proc.
ModelGniazdko 230VGniazdko 400V
Nissan Leaf (40 kWh)21 godz.7 godz. 30 min
Opel Corsa-e30 godz.*5 godz.
Kia e-Niro (64 kWh)29 godz.4 godz. 35 min

Wallbox

Korzystanie z przenośnej ładowarki ma jeszcze jedną wadą – jeżeli chcesz używać jej też np. w pracy, za każdym razem trzeba będzie ją odłączać i pakować do auta. Dlatego wielu kierowców aut elektrycznych decyduje się na instalację domowej stacji ładowania, zwanej potocznie wallboksem. Takie urządzenia można dostać już za mniej niż 2 tys. zł, a koszt instalacji będzie wahał się w zależności od instalacji domowej – może wynieść kilkaset zł, a może przewyższyć cenę sprzętu.

Przed zdecydowaniem się na wallboksa warto sprawdzić moc przyłączeniową domu. Może się okazać, że aby osiągnąć oczekiwaną wydajność, konieczne będzie jej zwiększenie, co bywa czasochłonne. Niekiedy dostawcy prądu potrzebują nawet roku, by odpowiednio zmodyfikować przyłącze. Domowa stacja ładowania może uzupełniać akumulator auta z mocą od 3,7 do 22 kW.

Na którą opcję się zdecydować? To zależy od dwóch czynników: ładowarki pokładowej samochodu oraz sposobu korzystania. Jeżeli auto nie obsługuje mocy wyższej niż 6,6 kW (np. Nissan Leaf czy Mazda MX-30), to nigdy nie wykorzysta potencjału instalacji 11-kilowatowej, proste. Z kolei podstawowa stacja o mocy 3,7 kW może okazać się w zupełności wystarczająca, jeżeli np. dziennie jeździsz mniej niż 200 km. Wtedy przez noc uzupełni wystarczająco prądu, by większość aut przejechało wymagany dystans.

Przykładowe czasy ładowania z wallboksa do 100%:
ModelMoc ładowarkiCzas
BMW iX33,7 kW40 godz.
BMW iX311 kW7 godz 30 min
Renault Zoe3,7 kW16 godz. 10 min
Renault Zoe22 kWgodz.
Volkswagen ID.3 Pro7,4 kW9 godz. 30 min 
Volkswagen ID.3 Pro 11 kW6 godz. 15 min
Wybrane dla Ciebie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem