Najmniej awaryjne auta hybrydowe i elektryczne. Ranking "What Car?"
Jeśli mielibyśmy wskazać takie gałęzie motoryzacji, które najlepiej radzą sobie w trudnych czasach pandemii, to z pewnością byłyby to auta elektryczne i hybrydowe. Wyniki ich sprzedaży rosną, ale część kierowców wciąż nie wie, czy to bezpieczny wybór pod kątem awaryjności. Wątpliwości rozwiewa ranking "What Car?".
12.11.2020 | aktual.: 13.03.2023 10:28
Dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego nie pozostawiają złudzeń. Mamy kryzys. Od stycznia do końca października 2020 r. zarejestrowano w Polsce o 33,4 proc. mniej nowych samochodów benzynowych i 31,4 proc. mniej nowych diesli niż w analogicznym okresie 2019 r. Zupełnie inaczej jest jednak w przypadku pojazdów z napędami alternatywnymi. Tu liczba rejestracji wzrosła o 32,2 proc., a cały segment zajmuje już 16,3 proc. polskiego rynku pierwotnego. W tej grupie motorem napędowym są obecnie modele hybrydowe, a przyszłością - choć wciąż raczkującą - auta elektryczne. Ich sprzedaż to odpowiednio 13,7 proc. oraz 0,8 proc.
Polscy kierowcy coraz częściej decydują się na hybrydy i modele z wtyczką, skuszeni niskimi kosztami eksploatacyjnymi. A co z niezawodnością? Tu część zmotoryzowanych wciąż nie ma wyrobionej opinii. Warto sprawdzić więc, co na ten temat mówią Brytyjczycy. Oto ranking niezawodności hybryd i aut elektrycznych "What Car?". Zestawienie powstało w wyniku ankiet przeprowadzanych wśród 18 tys. użytkowników takich pojazdów. Ci pytani byli o kłopoty z samochodem, które miały miejsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a także koszty ich usunięcia oraz potrzebny na to czas. Na podstawie tych danych stworzono indeks niezawodności z wartościami wyrażonymi w procentach. Im jego wartość jest wyższa, tym lepiej. Oto pierwsza dziesiątka wśród aut hybrydowych i elektrycznych.
10. Mitsubishi Outlander PHEV (od 2014 r.)
Indeks niezawodności: 97,8 proc. Pierwszą dziesiątkę otwiera japoński SUV z układem hybrydowym typu plug-in. W ciągu ostatniego roku 14 proc. użytkowników tego auta miało z nim problemy. To dużo. Na szczęście dotyczyły one mniej istotnych kwestii. Najczęściej elementów nadwozia, wyposażenia wnętrza i elektryki niezwiązanej z silnikiem. Wszystkie dotknięte problemami samochody mogły jeździć, a 2/3 usterek usunięto w ramach gwarancji. Rachunki dla tych, którzy nie mieli tyle szczęścia, opiewały na kwoty nie większe niż 750 funtów, czyli 3,8 tys. zł.
8. BMW i3 (od 2013 r.)
Indeks niezawodności: 97,9 proc. Bawarski "elektryk" w ciągu ostatniego roku zawiódł 13 proc. swoich użytkowników ankietowanych przez "What Car?". Usterki dotyczyły systemu nawigacji i rozrywki oraz wyposażenia wnętrza. Wszystkie auta pozostały zdatne do jazdy, ale 1/3 usterek była usuwana ponad tydzień. Na szczęście w każdym przypadku sprawa została załatwiona w ramach gwarancji.
8. Honda CR-V Hybrid (od 2018 r.)
Indeks niezawodności: 97,9 proc. Na kłopoty z tym japońskim SUV-em zaprojektowanym z myślą o potrzebach rodziny narzekało 8 proc. użytkowników. Jedynym obszarem sprawiającym w CR-V Hybrid kłopoty była elektryka niezwiązana z silnikiem. Wszystkie samochody pozostały mobilne, a do tego wszystkie zostały naprawione na gwarancji w ciągu jednego dnia.
7. Toyota Corolla (od 2018 r.)
Indeks niezawodności: 98,4 proc. Usterki w hybrydowej Corolli zgłosiło 5 proc. ankietowanych użytkowników. Jedynym problemem był 12-woltowy akumulator. Wszystkie auta zostały naprawione w ramach gwarancji, ale były wyłączone z użycia przez tydzień.
6. Hyundai Kona Electric (od 2018 r.)
Indeks niezawodności: 98,5 proc. Wśród ankietowanych problemy z autem zgłosiło 7 proc. użytkowników tego elektrycznego modelu. W każdym przypadku ich źródłem był akumulator pomocniczy. Wszystkie samochody wciąż nadawały się do jazdy i zostały naprawione na gwarancji. Niestety, trwało to około tygodnia.
5. Lexus RX (od 2016 r.)
Indeks niezawodności: 99,1 proc. Japoński hybrydowy SUV w ciągu ostatnich 12 miesięcy zawiódł 4 proc. użytkowników. W każdym przypadku źródłem problemów była elektryka niezwiązana z silnikiem. Wszystkie auta zostały naprawione w ciągu jednego dnia i w ramach gwarancji.
4. Toyota RAV4 (od 2019 r.)
Indeks niezawodności: 99,2 proc. Usterki pojawiły się w 7 proc. aut użytkowanych przez ankietowanych Brytyjczyków. Jedynym kłopotliwym obszarem okazała się bateria. Usterki RAV4, które nie powodowały braku mobilności, były naprawiane w ramach gwarancji w ciągu jednego dnia.
3. Lexus NX (od 2014 r.)
Indeks niezawodności: 99,3 proc. Japoński SUV, który mimo upływu lat pozostał świeży wizualnie, w ciągu ostatnich 12 miesięcy zawiódł 6 proc. właścicieli. Kłopoty sprawiał system nawigacji i rozrywki oraz karoseria. Wszystkie auta, mimo usterek, nadawały się do jazdy i zostały naprawione w ramach gwarancji w ciągu jednego dnia.
2. Tesla Model 3 (od 2019 r.)
Indeks niezawodności: 99,4 proc. Amerykańska propozycja okazała się nie tylko najbardziej niezawodna wśród samochodów elektrycznych, ale też w ogóle w gronie aut segmentu D. Problemy z Modelem 3 zgłaszało 5 proc. użytkowników. Wszystkie auta nadawały się do jazdy i zostały naprawione w ramach gwarancji w ciągu jednego dnia.
1. Toyota Yaris Hybrid (2011-2020)
Indeks niezawodności: 99,5 proc. Japoński maluch z hybrydową jednostką napędową został już zastąpiony przez Yarisa nowej generacji. Oprócz oszczędnej eksploatacji oferował jednak także niezawodność. Kłopot z autem zgłosiło 5 proc. użytkowników. Wszystkie auta nadawały się do jazdy, a usterki zostały naprawione w ramach gwarancji w ciągu jednego dnia.
Zamknięcie się pierwszej piątki zestawienia w wartości indeksu niezawodności od 99,1 do 99,5 proc. to imponujący rezultat. Jeśli pod uwagę weźmiemy jeszcze to, że w tym gronie wszystkie usterki zostały naprawione bez ponoszenia kosztów ze strony użytkowników, to hybrydy i samochody elektryczne mogą jawić nam się jako solidna propozycja, która nie generuje kłopotów i niespodziewanych kosztów. Z rankingu "What Car?" jasno wynika, że nie należy obawiać się zakupu aut z takimi napędami.