Nowe baterie nie będą powszechne. Święty Graal aut elektrycznych nie wywróci stolika

Mają skrócić czas ładowania i wydłużyć zasięg. Akumulatory trakcyjne z elektrolitem w postaci ciała stałego mają zadebiutować już za kilka lat. Jeśli jednak sądzisz, że od razu zmienią rzeczywistość aut elektrycznych, to jesteś w błędzie. Będzie ich za mało.

Dziś baterie zajmują sporo miejsca i dużo ważąDziś baterie zajmują sporo miejsca i dużo ważą
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Tomasz Budzik

Samochody o napędzie elektrycznym oferują fenomenalny komfort jazdy za sprawą cichego działania i liniowego przyspieszenia. Mają też jednak swoje wady – ograniczony zasięg i podwyższony ciężar. Obydwa te problemy mają rozwiązać akumulatory trakcyjne z elektrolitem, będącym ciałem stałym. Zgodnie z założeniami naukowców mają one charakteryzować się o wiele większą gęstością magazynowania energii. Oznacza to, że samochód z pakietem o takich wymiarach i wadze jak dziś mógłby przejechać znacznie więcej bez ładowania, albo też taki sam zasięg jak dziś można byłoby osiągnąć, stosując o wiele mniejsze i lżejsze baterie.

Problem polega jednak na tym, że akumulatorów z elektrolitem w postaci ciała stałego wciąż nie ma na rynku. Jedną z firm, która informuje o swoich zaawansowanych pracach w tej materii, jest Toyota. Jak podaje Automotive News Europe, Japończycy uchylili rąbka tajemnicy w kwestii szczegółów przyszłej produkcji. Technologia ta ma zostać przygotowana do komercjalizacji na przełomie 2027 i 2028 r. W 2030 r. ma natomiast rozpocząć się masowa produkcja baterii. Ale co to oznacza?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Honda CR-V - prawdziwa dobra zmiana

Niestety, na szybkie zalanie rynku samochodami z nowym rodzajem baterii nie ma co liczyć. Jak na podstawie doniesień Toyota Times informuje ANE, start produkcji baterii w stosunkowo niewielkiej ilości (kilkaset ton baterii rocznie) może nastąpić już w 2027 r. W 2030 r. ilość ta miałaby zostać zwiększona do kilku tysięcy ton. To wystarczająco dużo dla nieco ponad 10 tys. pojazdów. W skali produkcji Toyoty to niewiele, bo firma do 2030 r. zamierza sprzedać na całym świecie 3,5 mln bezemisyjnych samochodów.

Zgodnie z założeniami Toyota ma stworzyć dwie wersje akumulatorów z elektrolitem w postaci ciała stałego. Pierwszy zestaw ma pozwalać na osiąganie samochodem osobowym zasięgu zbliżonego do 1000 km. Ponowne naładowanie go od 10 do 80 proc. pojemności ma zaś zajmować 10 minut – oczywiście przy wykorzystaniu stacji ładowania o optymalnych parametrach. Druga wersja nowych baterii ma pozwalać na osiąganie samochodem osobowym zasięgu ok. 1200 km.

Parametry wyglądają na bardzo obiecujące. Ale trzeba jeszcze wcielić te założenia w życie. Toyota nie będzie zresztą sama. Nad technologią akumulatorów trakcyjnych z elektrolitem w postaci ciała stałego pracuje również m.in. Honda i Nissan. Pierwsza z nich pracuje już nad uruchomieniem pilotażowej produkcji baterii. Nissan chce rozpocząć pilotaż już w 2024 r., a wprowadzić na rynek w 2028 r. Czas pokaże, jak założenia zmienią się w realia.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Oto nowe auto z Chin. Zapomnieli, że zdjęcia pojawią się w sieci
Oto nowe auto z Chin. Zapomnieli, że zdjęcia pojawią się w sieci
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje