Tesla w końcu wpuści innych na superchargery. Elon Musk potwierdza

Oto wiadomość, na którą kierowcy elektryków czekali od dawna. Do siatki ogólnodostępnych ładowarek dołączą superchargery Tesli. Wiemy już, że to się stanie, ale Elon Musk nie zdradza jeszcze, jakie będą zasady.

Dziś na superchargerze można ładować tylko tesle. Wiemy, że się to zmieni
Dziś na superchargerze można ładować tylko tesle. Wiemy, że się to zmieni
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński

21.07.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:37

W czerwcu serwis Electrec poinformował, że najpóźniej we wrześniu 2022 roku Tesla dopuści użytkowników innych aut elektrycznych do swoich superchargerów w Norwegii. Od razu wpłynęło to na wyobraźnię: czy jest szansa, że producent wykona taki ruch w innych krajach? Kilka dni wcześniej mówiono także o otwarciu sieci dla kierowców w Niemczech.

Teraz głos zabrał sam Elon Musk, jak to zwykle bywa - na Twitterze. Ekscentryczny szef firmy odpowiadał na tweeta dotyczącego nietypowych portów ładowania używanych przez Tesli i tłumaczył, dlaczego projektanci poszli tą drogą. Na koniec dodał, że planują udostępnić swoje ładowarki dla kierowców innych aut, a sam proces ma się zacząć jeszcze w 2021 roku. Docelowo "otworzą" stacje na całym świecie.

Dla polskich kierowców to właśnie ten drugi wątek jest bardziej interesujący. Obecnie Tesla ma na terenie naszego kraju 9 superchargerów, a na każdym z nich można szybko ładować równocześnie kilka aut. Na szczególną uwagę zasługuje obiekt w Lućmierzu, gdzie znajduje się 8 stanowisk, a część z nich to najnowsze superchargery V3, które rozwijają moc 250 kW.

Co ważne, w Europie ładowarki Tesli używają standardowego u nas złącza CCS. Oznacza to, że gdy producent udostępni je dla innych aut, większość modeli obsługujących ładowanie prądem stałym będzie mogła z nich korzystać. Wyjątkiem są samochody z portem CHAdeMO, a więc m.in. Nissan Leaf, Lexus UX300e czy starsze – Mitsubishi i-MiEV i bliźniacy czy Kia Soul EV.

Sporą niewiadomą są zasady, na jakich Tesla wpuści innych na swoje ładowarki. Dzisiaj kierowcy aut tego producenta mogą liczyć na bardzo atrakcyjne stawki (1,3 zł/1 kWh). Czy inni będą płacić więcej? Niewykluczone, szczególnie że taką taktykę stosuje już konsorcjum Ionity. Możliwym scenariuszem również jest to, że konkurencyjne samochody będzie można ładować tylko na wybranych stanowiskach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)