Poradniki i mechanika7 najtańszych elektryków w Polsce. A od cen możesz jeszcze odjąć dopłatę

7 najtańszych elektryków w Polsce. A od cen możesz jeszcze odjąć dopłatę

Fiat 500 jest jednym z najtańszych aut elektrycznych w Polsce
Fiat 500 jest jednym z najtańszych aut elektrycznych w Polsce
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński
28.08.2021 14:46, aktualizacja: 10.03.2023 15:31

Ile dziś trzeba wydać na nowego elektryka? Jeśli korzystasz z maksymalnej dopłaty i akceptujesz naprawdę sporo kompromisów, wystarczy nawet 50 tys. zł. Oto 7 najtańszych aut na prąd dostępnych w polskich salonach.

Samochody elektryczne tanieją na naszych oczach. Nic dziwnego – liczba dostępnych modeli stale rośnie, a coraz więcej osób przekonuje się do aut z tego typu napędem. Pomagają w tym też zachęty w postaci przywilejów i dopłat, które w Polsce na dobre zaczęły funkcjonować w lipcu 2021 roku. Ile więc trzeba wydać na najtańsze elektryki?

1. Dacia Spring

  • Cena katalogowa – 76 900 zł
  • Cena po dopłacie – 58 150 zł (49 900 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Dacia Spring Electric
Dacia Spring Electric© Fot. Michał Zieliński

Dacia obiecała, że Spring będzie najtańszymi autem elektrycznym na rynku i słowa dotrzymała. Bazowa wersja tego małego wozu to wydatek 76 900 zł. Sporo, jak na ciasny samochód klasy A, ale niewiele jak na elektryka. Choć uczciwie trzeba przyznać, że budżetowy charakter tego modelu wychodzi na każdym kroku.

Silnik ma moc zaledwie 44 KM, sprint do setki zajmuje 19 s. We wnętrzu dominują twarde plastiki i nie ma zbyt wiele miejsca. Pozytywnie zaskakują za to przestronny bagażnik (290 l) i – jak to elektryku – dynamika przy niższych prędkościach. Podstawowa wersja Comfort oferuje klimatyzację manualną i proste radio. Deklarowany zasięg to 230 km.

2. Smart EQ forfour/fortwo

  • Cena katalogowa – 96 900 zł
  • Cena po dopłacie – 78 150 zł (69 900 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Smart EQ fortwo
Smart EQ fortwo© Fot. Filip Buliński

Co prawda Smart ma w swojej gamie 3 modele, ale to ten sam samochód w różnych wersjach nadwoziowych. Każdy z nim ma 82-konny silnik i akumulator o pojemności 17,6 kWh, co przekłada się na od 130 do 135 km katalogowego zasięgu. Jak na tak małe wymiary, smarty nie są wybitnie ekonomicznymi elektrykami.

Mają jednak asa w rękawie, czyli opcjonalnie dostępną możliwość ładowania prądem przemiennym o mocy 22 kW. Oznacza to, że z miejskiego słupka można naładować akumulator do pełna w niecałą godzinę. Mając dostęp do odpowiednio rozbudowanej infrastruktury, może się okazać, że niewielki zasięg nie jest tak dużym problemem, jak to się wydaje.

3. Fiat 500

  • Cena katalogowa – 99 500 zł
  • Cena po dopłacie – 80 750 zł (72 500 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Fiat 500
Fiat 500© Fot. Michał Zieliński

Włosi postawili wszystko na jedną kartę i najnowsze wcielenie Fiata 500 występuje tylko jako elektryk. Ten kultowy maluch kusi nie tylko wyglądem, ale też niską ceną podstawowej wersji Action. Jest jednak haczyk: bazowa odmiana ma słabszy silnik i mniejszy akumulator niż wyżej pozycjonowane warianty.

O ile różnica w mocy (95 KM zamiast 118) czy maksymalnej mocy ładowania nie powinna być odczuwalna, tak deklarowany zasięg spada z 320 km do 190 km i o tym warto pamiętać. Poza tym to taki sam ładny, dość ciasny, ale bardzo zwrotny maluch, który mimo wad z pewnością znajdzie wielu zwolenników. Ciekawostką w wersji Action jest brak systemu multimedialnego: zamiast tego Fiat proponuje, by używać smartfona.

4. Nissan Leaf

  • Cena katalogowa – 123 900 zł
  • Cena po dopłacie – 105 150 zł (96 900 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Nissan Leaf
Nissan Leaf© Fot. Mariusz Zmysłowski

Choć Leaf ma swoje lata, to ciągle może przyciągać klientów do salonów. Dzisiaj jego głównym argumentem jest cena. To najtańszy elektryczny kompakt na rynku i zdecydowanie największy model w tym zestawieniu. Co ciekawe, jest też najlepiej przyspieszającym autem na tej liście. Dzięki 150-konnemu silnikowi sprint do setki zajmuje 7,9 s.

Podstawowy wariant oferuje 270 km zasięgu, a akumulator można ładować prądem stałym o mocy 50 kW. Tutaj jednak wychodzą dwa problemy z tym modelem. Po pierwsze, używa coraz mniej popularnego złącza CHAdeMO. Po drugie, akumulator może się przegrzewać, co wydłuży czas ładowania. Jeśli jednak auto będzie służyło na krótkich dystansach, są to cechy, którymi nie trzeba się przejmować.

5. Renault Zoe

  • Cena katalogowa – 124 900 zł
  • Cena po dopłacie – 106 150 zł (97 900 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Renault Zoe
Renault Zoe© Fot. Michał Zieliński

Ostatni lifting sprawił, że Renault Zoe stało się prawdziwym hitem w Europie. Duża w tym zasługa zwiększonego akumulatora, który teraz wystarcza – według zapewnień producenta – na przejechanie 395 km. To sprawia, że ten elektryczny hatchback segmentu B sprawdzi się, nawet jeśli nie masz możliwości ładowania auta przy domu. Obecne wcielenie dostało też poprawione wnętrze, gdzie pojawiły się przyjemne w dotyku materiały.

W przypadku Zoe trzeba pamiętać, że bazowy wariant ma słabszy silnik niż droższe wersje – tutaj do dyspozycji kierowcy jest 110 KM. To ciągle w zupełności wystarczająca wartość, szczególnie że mówimy o napędzie elektrycznym. Najważniejsze jednak, że – podobnie jak smart – Zoe może być ładowane prądem zmiennym o mocy 22 kW. Dzięki temu na mieście można sprawnie i tanio uzupełnić energię w akumulatorze.

6. Peugeot e-208

  • Cena katalogowa – 124 900 zł
  • Cena po dopłacie – 106 150 zł (97 900 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Peugeot e-208
Peugeot e-208© Fot. Michał Zieliński

Odważnie narysowany Peugeot 208 zrobił niemałe zamieszanie na rynku, podobnie jak jego elektryczny wariant. Za napęd odpowiada tutaj 136-konny silnik, a akumulator o pojemności 50 kWh ma wystarczać na pokonanie 340 km. Samochód prowadzi się pewnie, a 8,1 s do 100 km/h to naprawdę dobry wynik, jak na małego hatchbacka. Na uwagę zasługuje też możliwość ładowania prądem stałym o mocy do 100 kW.

Największą zaletą tego francuskiego modelu, obok wyglądu, jest wydajność przy jeździe miejskiej. Bez problemu można osiągnąć wynik przekraczający deklaracje producenta. Po stronie minusów trzeba jednak wpisać dość ciasną tylną kanapą oraz skomplikowany system multimedialny, z którego obsługuje się nawet klimatyzację.

7. Opel Corsa-e

  • Cena katalogowa – 132 490 zł
  • Cena po dopłacie – 113 740 zł (105 490 zł z Kartą Dużej Rodziny)
Opel Corsa-e
Opel Corsa-e© Fot. Mateusz Lubczański

Co tu dużo mówić – Corsa-e to brat bliźniak Peugeota e-208. Została zbudowana na tej samej płycie podłogowej i wykorzystuje ten sam układ napędowy. Oznacza to, że zalety i wady francuskiego auta są powielone w oplu. Tak naprawdę różnice ograniczają się do stylistyki.

Podczas gdy peugeot jest odważny i agresywny, Corsa-e jest zachowawcza i stonowana. W kokpicie można znaleźć znacznie więcej przycisków, jak np. te od sterowania klimatyzacją. Opel deklaruje zasięg od 329 do 337 km, w zależności od wybranej konfiguracji.

Promocje:

Powyższe zestawienie nie uwzględnia promocji oferowanych przez importerów, ponieważ te są zmienne i często wiążą się ze spełnieniem dodatkowych warunków. Przykładowo: Mazda oferuje ekodopłatę dla przedsiębiorców, dzięki której MX-30 kosztuje 124 150 zł. Z kolei Kia daje 7 proc. rabatu dla osób, które mają zainstalowane panele fotowoltaiczne na posesji. W połączeniu ze zniżką za odkup auta używanego cena bazowa e-Soula może wynieść 122 490 zł.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)